Aktualności

12 Luty 2020

Koty wolno żyjące

Chcecie dowiedzieć się więcej o kotach wolno żyjących? Zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu!
Widujecie przemykające koty na okolicznych działkach bądź osiedlach? A może dokarmiacie takie stadko i zastanawiacie się, czy należy dla nich szukać domów? Najprawdopodobniej macie do czynienia z tak zwanymi kotami wolno żyjącymi, które żyją wśród nas.

Jaka jest różnica między kotem bezdomnym, a wolno żyjącym?

Kot bezdomny utracił dom, w którym niegdyś żył. Nie poradzi sobie na wolności, ponieważ raczej nie zdobędzie sam pożywienia i nie znajdzie bezpiecznego schronienia. Taki kot musi zostać objęty opieką schroniska, organizacji bądź człowieka, który poszuka dla niego nowej kochającej rodziny. Powodów bezdomności może być wiele. Należą do nich m.in.: śmierć dotychczasowego właściciela kota, ucieczka zwierzęcia z domu czy porzucenie.
Kot wolno żyjący kwalifikowany jest jako dzikie zwierzę, a więc jest "nieudomowiony, żyjący w warunkach niezależnych od człowieka" (UOZ). Zwierzak o takim statusie na ogół od wielu lat zachowuje duży dystans w stosunku do człowieka, choć znane są przypadki wolno żyjących, ale miłych i kontaktowych kotów. Takie zwierzaki jednak są mocno związane z życiem na tzw. "wolności", a dzięki wsparciu społecznych opiekunów zapewnia się im sterylizację, leczenie, dokarmianie oraz miejsca, w których mogą się schronić.

Gdzie we Wrocławiu można spotkać koty wolno żyjące?

Koty wolno żyjące bytują w wielu miejscach we Wrocławiu. Można je spotkać np. na ogródkach działkowych, gdzie często dokarmiane są przez społecznych opiekunów kotów. Koty "wolne" przebywają także w pobliżu osiedli mieszkaniowych, na terenach firm bądź w wielu innych rejonach miasta.

Co możemy sami zrobić dla kotów wolno żyjących?

Koty wolno żyjące, jak każde inne zwierzęta, zasługują na nasze poszanowanie oraz opiekę. Nie możemy ich krzywdzić, przeganiać oraz przenosić w inne miejsca. Jeśli jesteśmy świadkami znęcania się nad nimi, koniecznie zgłośmy ten fakt do odpowiednich służb bądź organizacji.
Możemy wspomóc koty poprzez dokarmianie. Skontaktujmy się w tym celu z lokalnymi "karmicielami" tych zwierząt i pomóżmy im w podawaniu pokarmu. 
Włączmy się w akcję sterylizacji kotów wolno żyjących. Sterylizacja jest kluczowa, ponieważ wciąż wiele kotów rozmnaża się na wolności, w związku z czym co roku do schroniska trafia nawet kilkaset kociąt. Dzięki zabiegowi ograniczamy ilość kotów wolno żyjących, co powoduje zmniejszenie bezdomności zwierząt w mieście. Osoba zainteresowana wysterylizowaniem kota wolno żyjącego może pobrać ze schroniska darmowy talon lub przywieźć zwierzę na bezpłatny zabieg (wymaga to wcześniejszego umówienia z Biurem Adopcji schroniska).
Otwórzmy okienka piwniczne bądź przygotujmy ciepłe budy dla zwierząt. Koty wolno żyjące będą nam ogromnie wdzięczne za udostępnienie schronienia w piwnicy bądź przygotowanie ocieplonej budki na podwórku. Jest to ważne zwłaszcza zimą, gdy temperatura powietrza spada, a zwierzęta poszukują wtedy ciepła. Pamiętajmy, aby kwestię przygotowania tego typu udogodnień przedyskutować najpierw z sąsiadami, zarządcą czy spółdzielnią mieszkaniową.
Nie bądźmy obojętni. Jeśli zauważymy, że jeden z kotów wolno żyjących choruje bądź uległ wypadkowi, koniecznie odwieźmy go do schroniska na leczenie. Zwierzęta te wymagają z naszej strony troski i uwagi. W sytuacji choroby mogą liczyć tylko na nas. 
Czasem w stadzie kotów wolno żyjących możemy zaobserwować kota, który radzi sobie gorzej, niż inne (np.: jest przeganiany przez inne osobniki, gryziony bądź zestresowany). Przyjrzyjmy się wtedy intensywniej temu zwierzęciu, a jeśli jest ono kontaktowe bądź możliwe jest jego oswojenie, spróbujmy poszukać dobrego domu.

 

---